Jak to jest biegać w londyńskim maratonie dla miłosierdzia

Spisu treści:

Jak to jest biegać w londyńskim maratonie dla miłosierdzia
Jak to jest biegać w londyńskim maratonie dla miłosierdzia

Wideo: Jak to jest biegać w londyńskim maratonie dla miłosierdzia

Wideo: Jak to jest biegać w londyńskim maratonie dla miłosierdzia
Wideo: Graeme Fowler on Cricket United Day at the Kia Oval 2024, Może
Anonim

Zdobycie miejsca na starcie londyńskiego maratonu jest prawie tak samo trudne jak pokonanie dystansu. Sześciu z siedmiu niedoszłych zawodników spotyka się z rozczarowaniem w październiku, gdy otrzymają wiadomość, że ich udział w głosowaniu zakończył się niepowodzeniem.

Łatwo jest pomyśleć, że to koniec marzenia na kolejny rok, ale jest inny, prawdopodobnie bardziej satysfakcjonujący sposób, aby znaleźć się wśród 30 000-plus zawodników - lokaty charytatywne. W ten sposób 22-letni Tom Barron zajął miejsce startu dzięki organizacji charytatywnej Afghanaid. Podniósł imponującą kwotę 2000 £ na sponsoring. Oto, jak to zrobił, co to oznacza i jak kilka domowych curry pomógł mu dotrzeć do mety.

Dlaczego chcesz uruchomić London Marathon?

Chciałem wyjść z mojej strefy komfortu. W tamtym czasie uczyłem się dla moich mistrzów i czułem się tak, jakbym wyzwał moją etykę pracy i siłę woli na poziomie akademickim, ale chciałem poddać te rzeczy testowi w środowisku, do którego nie byłem przyzwyczajony.

Czy pamiętasz, jak się czułeś, gdy nie dostałeś kart do głosowania?

Zastosowałem się do głosowania tak samo, jak 18-go i nie dostałem. Wiedziałem, że głosowanie było bardzo konkurencyjne, ale nie przeszkadzało mi to w złości, że się nie dostałem. Myślę, że tym razem mój proces myślenia był nieco inny. Czułem, że biorąc pod uwagę ogromne szkolenie dla uczestników i prowadzenie maratonu, byłoby to straconą szansą, gdybym nie wziął w tym czasie trochę pieniędzy.

POLECAMY: 14-tygodniowy plan treningowy maratonu

Dlaczego wybrałeś Afghanaid?

Mój stopień magistra jest w rozwoju międzynarodowym, więc doskonale zdaję sobie sprawę z niefortunnej historii Afganistanu. Został zniszczony przez 30 lat wojny i jest jednym z najbiedniejszych krajów na świecie. Poszedłem do jednego z przemówień Afghanaida i dowiedziałem się o możliwościach brania udziału w nich.

Co musisz zrobić, aby zdobyć miejsce?

Musiałem wypełnić formularz i odpowiedzieć na kilka pytań o to, dlaczego chciałem szczególnie kandydować w Afganistanie, a następnie zaproszono mnie do biura na rozmowę twarzą w twarz. Po tym wszystkim chodziło o zdobycie minimum 2 000 funtów na sponsoring, co było dość zniechęcającą perspektywą!

Czy masz strategię sponsorowania?

Organizacje charytatywne są oczywiście bardzo dobrze zorientowane w zbieraniu pieniędzy, a Afghanaid udzielił mi wielu porad, jak osiągnąć 2 000 £. Dostałem też kilka fajnych pomysłów na zbieranie funduszy od moich kolegów z drużyny, na przykład gotowanie afgańskich curry dla przyjaciół i dostarczanie ich do wszystkich żetonów po 10 funtów za posiłek. Wiem, że wielu innych facetów prowadziło quizy pubowe, które wydawały się doskonale działać. Mieli zamontowaną bieżnię w swoim pubie i biegli po niej podczas quizu.

W jaki sposób korzystałeś z mediów społecznościowych i czy były jakieś zrzędzące reakcje?

Jest zdecydowanie równowaga do strajku. Zamiast ciągłego aktualizowania statusu - robiłbym to może raz w miesiącu - założyłem grupę i zaprosiłem ludzi, których chciałem przekazać, a także wypełniłem posty o moich postępach. Po większości moich dużych treningów przesłałem coś o tym, jak poszło i podkreślam, jak ciężko było. To zadziałało dobrze, zwłaszcza, że wielu moich przyjaciół nie miało mnie jako najbardziej wysportowanych ludzi.

Image
Image

Czy presja organizacji charytatywnej i sponsoringowej pomagała utrzymać motywację podczas szkolenia?

To był ogromny czynnik motywujący, zwłaszcza w przypadku Afghanaidów - nie trzeba wiele pamiętać, że ludzie przechodzili piekło o wiele gorsze niż ja. Był jeden dzień, kiedy musiałem ukończyć 15-metrowy deszcz, mając przy sobie niewielką kontuzję … Pewnie zostałbym w łóżku, gdyby nie miałem za mną miłości.

Czy element charytatywny uspokajał przyjaciół, którzy mogli być zaniepokojeni tym, że priorytetowo traktujecie szkolenia w zakresie socjalizacji?

Trochę, tak. Zawsze mówiłem moim kolegom, że za każdy kufel, który by mnie kupili, mogliby umieścić ekwiwalentne pieniądze na mojej stronie zbierania funduszy. Z pewnością była pewna presja, ale wysiadłem lekko. Ludzie wiedzą, jak trudny jest maraton i nie można kłócić się z kimś, kto robi to z ważnej przyczyny.

Czy pojawiły się jakieś niespodziewane bonusy związane z bieganiem w Afganistanie?

Nie miałem pojęcia, jak wiele mogą zaoferować początkującemu biegaczowi maratonu, takiemu jak ja. Mówiąc prościej, robią dużo, aby go mniej zniechęcić. Tygodniowy przewodnik treningowy, który przygotował dla mnie biegły maratończyk, stał się moją biblią, a bieganie z nim w okolicach odcinków trasy London Marathon było niezwykle korzystne dla moich przygotowań psychicznych.

POLECAMY: Wskazówki Maratonu Londynu od osób, które w rzeczywistości go prowadzą

Mieliśmy również comiesięczne spotkania dla wszystkich biegaczy w Afganistanie, gdzie dowiadywaliśmy się, jak idzie szkolenie i pozyskiwanie funduszy. To było uspokajające, wiedząc, że jestem na dobrej drodze. Bieganie może być bardzo samotne, więc przyniosło to poczucie wspólnoty dla mojego treningu, czego bym nie zrobił, gdybym dostał moje miejsce w głosowaniu.

Czy uważasz, że bieganie na cele charytatywne wpłynęło na twój ogólny czas?

Uderzyłem naprawdę niski punkt na 22 milę wyścigu. Dużo borykałem się. Ale pamiętam, jak patrzyłem w górę i widziałem w tłumie jakieś trzydzieści zielonych koszulek z Afghanaidami, które mnie wiwatowały. To był tak dobry czas na podryw.

Czy presja biegania na cele charytatywne w ogóle pozbawia zabawy?

Absolutnie nie. To nie była presja.To była raczej dodatkowa perspektywa - pokazując mi, jakie mam szczęście, że tam jestem i jak minimalna jest moja nadchodząca walka z maratonem w porównaniu z codziennym życiem kogoś, do kogo zbierałem fundusze, by pomóc. A świadomość, że widzę, jak Afghanaid kibicuje mi na trasie, zdecydowanie podniosła dla mnie zabawę. Prowadzenie tego maratonu było najcięższą i najbardziej przyjemną rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobiłem.

Aby ubiegać się o udział w Maratonie Londyńskim w Afghanaidzie, należy odwiedzić stronę afghanaid.org.uk. Aby uzyskać więcej informacji na temat wejścia organizacji charytatywnej do London Marathon, odwiedź stronę virginmoneylondonmarathon.com.

Zalecana: