David Coulthard: "Zrobiłem sobie bulimię"

Spisu treści:

David Coulthard: "Zrobiłem sobie bulimię"
David Coulthard: "Zrobiłem sobie bulimię"

Wideo: David Coulthard: "Zrobiłem sobie bulimię"

Wideo: David Coulthard:
Wideo: Dave Weckl and Jay Oliver: Higher Ground 2024, Kwiecień
Anonim

Kto pomógł ci zostać kierowcą?

Pochodzę z rodziny zawodników. Mój ojciec był mistrzem kartingowym i tak właśnie dostałem się do tego sportu. Ale od samego początku wiedziałem, że nie chcę ścigać się z innymi szkockimi dzieciakami, chciałem ścigać się z całym światem. To oznaczało, że ścigałem się co weekend w całej Wielkiej Brytanii. Moi rodzice musieli mnie odebrać ze szkoły w Kirkcudbrightshire w piątek po południu, zawieźć mnie do Londynu, aby zrobić wyścig, a potem odwieźć mnie w niedzielę wieczorem, zanim wrócą do pracy w poniedziałek.

Z których z pierwszych przeciwników się uczyłeś?

Moja pierwsza grupa wiekowa kartingowa miała 11-16 lat, więc najwyraźniej niektórzy chłopcy golili się i stracili dziewictwo, a mężczyźni byli ciałem, jeśli nie umysłem. W wieku 11 lat nie byłem jeszcze na miejscu, ale właśnie kontynuowałem swoją działalność i starałem się uczyć od wszystkich, którzy byli lepsi ode mnie. Zachowałem system ocen, jak się zachowałem, co było dobrym sposobem na rejestrację moich błędów i to, jak szybko się z nich wydostałem. Jest to bardzo przydatne ćwiczenie, które wzbogaca twoje zdolności wizualizacji, które na dłuższą metę opłacają dywidendy.

Który trener najbardziej Ci pomógł?

Dave Boyce. Opiekował się mną jako dziecko. Niedawno poprosiłem go o mentorowanie mojego własnego syna, Daytona, który zainteresował się kartingiem, aby sprawdzić, czy ma umiejętności i zaangażowanie, aby to zrobić. Ponieważ wymaga poświęceń. Zrobiłem się bulimiczny, nie dlatego, że byłem niezadowolony z mojego wyglądu, ale ponieważ wiedziałem, że jako wysoki nastolatek, potrzebowałem utrzymać wagę na niskim poziomie.

Wyścigi samochodowe to oczywiście bardzo drogi biznes. Kto wspierał Cię finansowo?

Kiedy po raz pierwszy opuściłem Szkocję, [trzykrotny mistrz świata kierowców] Sir Jackie Stewart bardzo mi pomógł. Dołączyłem do zespołu jego syna, Paula Stewarta Racing [który później stał się Jaguarem] i Red Bulla. Byłem częścią ich "klatki schodowej talentu" i dostałem swój krok w górę od kierowcy testowego, gdy Ayrton Senna został zabity.

Sam miałeś pędzle ze śmiercią - czy uczyłeś się od nich?

Bycie nieprzytomnym na torze sprawiło, że w myślach byłem w stanie wyobrazić sobie, jak będzie wyglądać koniec mojego życia - przynajmniej jeśli umrę w wypadku samochodowym. Nie pamiętałem, żeby zgasły światła i nie wiedziałem nic o tym incydencie, dopóki nie przyszedłem. Gdybym umarł, nie byłbym nawet tego świadomy. Byłem w katastrofie lotniczej, gdy miałem 30 lat, co było tragicznym doświadczeniem dla rodzin dwóch pilotów, którzy zginęli, ale było to również przebudzenie dla mnie. Zmusiło mnie to do skupienia się. Osiągnąłem poziom, dzięki któremu czuję się komfortowo i musiałem wyjść z mojej strefy komfortu. Potem pracowałem ciężej i przeszedł najlepszy okres mojej kariery wyścigowej.

Których kierowców lubisz najbardziej?

Widzę wielu moich starych kolegów z zespołu, Mika Häkkinena, ponieważ mamy podobne kontakty poza Formułą 1. Przeszliśmy razem emocjonalnie, na torze i poza nim, i bardzo go lubię.

Kto pomógł ci najbardziej, gdy sprawy nie układały się dobrze?

Moja rodzina. Jestem wdzięczna za to, co zrobili, a także za to, czego nie zrobili. Na przykład, kiedy po raz pierwszy wsiadłem do samochodu Formuły 1, mieszkałem w Milton Keynes i podekscytowany zadzwoniłem do mojego ojca, aby opowiedzieć mu dzień i godzinę, kiedy będę testował, myśląc, że przyjdzie i obejrzy. Powiedział: "Synu, zespół testuje cię, nie testują mnie. Zadzwoń do mnie później i daj mi znać, jak się masz. "To pokazało wielką dojrzałość, ponieważ jako ojciec może być trudno odpuścić. Przeszliście przez podróż swojego syna i zobaczyliście, jak staje się dorosłym, i kuszenie jest pozostać na pokładzie przez resztę podróży, angażować się w sprawy biznesowe, o których być może niewiele wiecie. Odpuszczanie jest odważne.

Kto jest najlepszą osobą w F1?

Bernie Ecclestone dostaje dużo negatywnej prasy, ale widzę go jako zmotywowaną osobę, która sprawia, że rzeczy są możliwe dla innych ludzi. Podobnie jak w przypadku Jose Mourinho, media mają na jego temat wrażenie, że chcą się tam pokazać, ale czasami ignorują fakt, że jego energia i talenty pomagają innym profesjonalistom dotrzeć na szczyt.

Oglądaj Grand Prix Węgier 24 lipca na żywo na Channel 4. Odwiedź stronę f1.channel4.com, aby uzyskać informacje na temat ich harmonogramu F1

Zalecana: