Brytyjska aktorka mówi, że bycie mamą to "najfajniejsza rzecz, jaka mi się kiedykolwiek przydarzyła"
Być może wygrała Złotego Globu, grała u boku legendy Hollywood, w tym Meryl Streep i Tom Hanks, a także pojawiła się w kilku genialnych filmach po drodze, ale brytyjska aktorka Emily Blunt nadal uważa, że bycie mamą jest naprawdę najfajniejszą rzeczą, jaka kiedykolwiek się wydarzyła. mnie'.
Mówiąc do Moda magazyn, w wydanej niedawno wersji April 2014, kiedy była w ósmym miesiącu ciąży z sześcioletnią córeczką Hazel, aktorka powiedziała: Czuję się dobrze. Chociaż budzę się czując się jak moja babcia. Śpię z fortecą poduszek wokół mnie. Mam jeden z tych ogromnych C-kształtnych. Mój mąż nazywa to Gary.
Blunt także mówił o swoich ciążach ciąży i o tym, jak przygotowywała się do macierzyństwa. Pozwoliła sobie na "jedną kawę dziennie" i nieco dziwacznie uzależniała się od ciast bezglutenowych:
"Wiem, że wszyscy przewracają oczami, ale spotkałem lekarza hipisowskiego, który to zasugerował i naprawdę pomógł mi w czasie ciąży."
Blunt zastosował podejście "nie zawracajcie sobie głowy, nieintensywnie" do macierzyńskiego biznesu, kierując się radą: "wszyscy mówią, że nie wchodzą do sieci i nie czytają jak najwięcej książek".
Jak przygotowałeś się do macierzyństwa? Czy jadłeś coś niezwykłego, takie jak bezglutenowe ciasteczka? Daj nam znać w polu komentarzy.